- Rozmowy handlowe między Unią Europejską a Wielką Brytanią po Brexicie weszły w ostatni dzień i są ostatnią próbą osiągnięcia porozumienia.
- Obie strony ostrzegły, że porozumienie może nie zostać osiągnięte.
- Warunki określone przez Unię Europejską są nadal „nie do przyjęcia” dla Wielkiej Brytanii, podało źródło rządowe.
Rozmowy handlowe między Unią Europejską a Wielką Brytanią po Brexicie weszli w swój ostatni dzień, aby ostatecznie dojść do porozumienia. Obie strony ostrzegły, że porozumienie może nie zostać osiągnięte. Warunki określone przez Unię Europejską są nadal „nie do zaakceptowania” dla Wielkiej Brytanii, podało źródło rządowe.
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson ma rozmawiać z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen w późniejszym czasie. I uzgodnili kilka dni temu, że niedziela będzie ostatnim dniem rozmów.

Najważniejszym punktem rozmów jest zakres, w jakim Wielka Brytania będzie w przyszłości dostosowywać się do unijnych zasad gospodarczych. Unia Europejska jest nieugięta, że Wielkiej Brytanii należy odmówić korzyści w postaci bezcłowego dostępu do jej rynku.
Prawa do połowów były kolejną istotną różnicą w rozmowach; Unia Europejska ostrzega, że jeśli Wielka Brytania uniemożliwi statkom UE wpływanie na jej wody, brytyjscy rybacy nie będą mogli wejść na rynki Unii Europejskiej w zamian za sprzedaż swoich towarów.
Ale Wielka Brytania argumentuje, że to, co dzieje się na jej wodach, a także ogólnie mówiąc, jeśli chodzi o zasady obowiązujące w jej sektorach biznesowych, powinno być pod jej kontrolą jako suwerenne państwo.
W sobotę rząd brytyjski potwierdził przygotowania Royal Fleet do zajęcia się „groźbą nielegalnych połowów” na wodach brytyjskich, jeśli nie zostanie osiągnięte porozumienie.
Obie strony nie zgadzają się również co do tego, czy Europejski Trybunał Sprawiedliwości powinien rozstrzygać przyszłe spory handlowe między Wielką Brytanią a Unią Europejską.
Na razie nie wiadomo, w jaki sposób zapadnie decyzja o odstąpieniu od rozmów, a według źródeł jest szansa, że przywódcy polityczni zdecydują się kontynuować negocjacje po niedzieli.
W międzyczasie National Farmers Union ostrzega przed „znacznymi szkodami” dla sektora, jeśli Wielka Brytania nie osiągnie porozumienia handlowego z Unią Europejską, która jest największym partnerem handlowym Wielkiej Brytanii.
Jeśli porozumienie nie zostanie osiągnięte, rolnicy stracą możliwość swobodnego dostępu do rynku Unii Europejskiej „z dnia na dzień” - czytamy w oświadczeniu UE.
Z drugiej strony opozycyjna Partia Pracy w Wielkiej Brytanii wskazała, że wskaźniki zatrudnienia w rządowej agencji celnej nie odnotowały znaczącego wzrostu od czasu referendum w sprawie Brexitu. Wielka Brytania ma zaprzestać współpracy z przepisami handlowymi UE do 31 grudnia 2020 r.
Wielka Brytania opuściła Unię Europejską pod koniec stycznia 2020 r., Ale nastąpił 11-miesięczny okres przejściowy w celu umożliwienia obu stronom negocjowania umowy regulującej przyszłe stosunki między obiema stronami.

Johnson i unijna komisarz Ursula von der Leyen ustalili termin rozmów w niedzielę, po miesiącach rozmów, które nie doprowadziły do porozumienia.
Johnson powiedział, że UE potrzebuje „poważnej zmiany” w swoim stanowisku w ważnych kwestiach związanych z prawami połowowymi i zasadami konkurencji handlowej. Von der Leyen powiedział, że wyjście bez umowy było najbardziej prawdopodobnym wynikiem „trudnych” rozmów.
Unia Europejska odrzuca prośbę Johnsona o pominięcie Komisji Europejskiej i bezpośrednią rozmowę zarówno z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, jak i kanclerz Niemiec Angelą Merkel na temat nierozstrzygniętych kwestii.
Według przedstawicieli Unii Europejskiej, Johnsonowi powiedziano, że wszelkie rozmowy powinny odbywać się wyłącznie za pośrednictwem głównego negocjatora Unii, Michela Barniera. Johnson powiedział w piątek, że Brexit bez umowy jest bardzo prawdopodobny i że przygotowania do tego wyniku są już zaawansowane.
Von der Leyen powiedział dziennikarzom, że obie strony wciąż „różnią się w podstawowych kwestiach”. W przypadku braku porozumienia towary przewożone między Wielką Brytanią a Unią Europejską będą podlegać kontroli i podatkom na przejściach granicznych.
[bsa_pro_ad_space id = 4]